Prezent z okazji ślubu mojego przyjaciela według projektu Renato Parolin L'abre de Lisa. Zakochałam się w tych wzorach :delikatne i monochromatyczne. To jest to, czego potrzebuje moja dusza. Oprawiony już czeka na uroczystość. Mam tylko nadzieję, że się spodoba młodemu małżeństwu i da początek prawdziwemu drzewu rodzinnemu.
Rzutem na taśmę /ostatnie grosze z portfela/ zakupiłam jeszcze kilka innych wzorów tego projektanta. Z czasem napewno je zrealizuję i będę się chwalić.
A oto pierwszy obrazek z Cytrusowego RR u Pelasi ,już dawno wysłany . Pokazuję go dopiero teraz , bo jak zwykle miałam problemy techniczne z aparatem.
Piękny prezent przygotowałaś, uwielbiam wzory Parolina:D Cytruski tez śliczne, a kanwa chyba dotarła do Ciebie?:D pozdrawiam Justyna
OdpowiedzUsuńCytruski bardzo apetyczne, a hafcik niesamowity, nie znałam tego projektanta wzorków. Naprawdę zachwycający ;o)
OdpowiedzUsuńPrzecudny haft ślubny:)cytruski także pięknie i apetcznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńteraz to już Ci kawę lecę:)) sorki za przesyłkę :)
OdpowiedzUsuń